Jak planuje miasto? – na przykładzie terenów przydworcowych we Wrocławiu

Śródmieścia, jak i inne stare dzielnice polskich miast, podlegają postępującej degradacji. Jest to częste zjawisko, które wcale nie musi stanowić reguły.

Miejsca, które przez lata były wizytówką dużych miast, zaniedbywane przez dekady, powoli zaczynają odzyskiwać swój blask i wracają na należne im dostojne miejsce w przestrzeni miejskiej. Mądrze przeprowadzona rewitalizacja może uczynić, z tych często skomplikowanych architektonicznie przestrzeni, miejsca, w których chce się żyć i które chce się odwiedzać. Łączą w inteligentny sposób funkcje społeczne i ekonomiczne.

Planowanie przestrzenne w takich miejscach stanowi szczególnie ambitne zadanie dla włodarzy miast, ponieważ musi pogodzić różne grupy interesów. Co ważne, miasto nie zawsze ma prawną możliwość oraz środki, żeby skutecznie samemu zmieniać oblicze danego miejsca. Dlatego współpraca z właścicielami terenów daje możliwość szybkiej realizacji ambitnych planów. O tym, jak mądrze planować – na przykładzie okolic dworca głównego we Wrocławiu.

Wrocław jest jednym z najprężniej rozwijających się miast w Polsce. Miasto spotkań, przez wielu kojarzone jest z sukcesem. Wrocław wraz z całym województwem dolnośląskim w 2017 roku został uznany za jedną z najszybciej rozwijających się gospodarek regionalnych w Europie. Znalazł się na 6. miejscu w rankingu „Best-performing cities. Europe 2017” (zestawienie opublikowane przez amerykański think tank Milken Institue). Taki stan rzeczy sprzyja rozwojowi biznesu, który chętnie inwestuje w mieście. Szczególnie dotyczy to takich branż, jak IT, centra usług wspólnych, a także motoryzacji, łańcucha dostaw, logistyki czy finansów. Ale nawet w takiej aglomeracji, można w samym jej sercu odnaleźć miejsca, w których odnosi się wrażenie, że nowoczesny Wrocław się kończy. Tkanki miejskie, w których architektoniczne perełki przeplatają się z architektonicznymi potworkami.

Jednym z takich miejsc są tereny pokolejowe, znajdujące się na wschód od dworca głównego. Wychodząc z wejścia głównego okazałego gmachu dworca, oczom ukazuje się odnowiony plac miejski, który z prawej strony zamknięty jest zaniedbanym budynkiem poczty polskiej. Idąc dalej wzdłuż ulicy Małachowskiego, napotkamy popadający w ruinę budynek, który, przynajmniej zgodnie z planem miejscowym, spełnia funkcję pocztową. Budynek magazynowy, przez lata kilkukrotnie przebudowywany, bezpowrotnie utracił jakąkolwiek wartość architektoniczną. Obecnie z uwagi na jego opłakany stan techniczny i groźbę zawalenia pozostaje wyłączony z użytku.

Cytując za autorytetem w dziedzinie zabudowań pokolejonwych, prof. J. Dobeszem.: „Obiekt ten należy wyburzyć, gdyż za jego zachowaniem nie przemawiają żadne przesłanki, a jego likwidacja może tylko korzystnie wpłynąć na wartość historyczną i estetyczną pozostałej części historycznego zespołu Dworca Kolei Górnośląskiej”1.

Odnośnie Budynku Dworca Kolei Górnośląskiej – ten niestety też pozostaje w opłakany stanie. Tyle, że w tym przypadku mamy do czynienia z zabytkiem. I to nie byle jakim. Oficjalne otwarcie dworca nastąpiło 21 maja 1842 roku, co czyni go najstarszym budynkiem dworcowym na ziemiach polskich, zarówno współczesnych, jak i historycznych. Przy wejściu do budynku można odnaleźć tablicę pamiątkową, informującą o uruchomieniu w tym miejscu pierwszej na ziemiach polskich linii kolejowej. Obecnie wstęp do większości pomieszczeń został wyłączony, jedynie w dobudowanej znacznie później części budynku zlokalizowana jest noclegownia im. Brata Alberta.

Wzdłuż opisanych budynków przebiega wyłączona z użytkowania linia kolejowa, nad którą wznoszą się zabytkowe wiaty peronowe wykonane z elementów żeliwnych. Obecne zagospodarowanie przestrzenne terenu mocno ogranicza dostęp do nieużywanego peronu dla użytku mieszkańców. Cały ten obszar kontrastuje z położonym po drugiej stronie ulicy Małachowskiego budynkiem Silver Tower, którego nowoczesny wygląd zdążył już na stałe wpisać się w Przedmieście Oławskie.

fot. Makieta terenu wzdłuż ulicy Małachowskiego przygotowana przez architektów z pracowni Adamiczka.Broma

Z olbrzymiego potencjału tego miejsca zdają sobie sprawę również włodarze miasta, którzy do planowania przestrzennego tej zróżnicowanej architektonicznie przestrzeni podeszli w sposób modelowy.

W pierwszym kroku zorganizowano konsultacje społeczne, podczas których zaprezentowano pierwsze koncepcje zagospodarowania terenu. Różne grupy interesów miały możliwość wypowiedzenia się na temat swojej wizji dla omawianego terenu. W raporcie, który powstał po konsultacjach, zaproponowano wytyczne, zgodnie z którymi miasto powinno przystąpić do kolejnych prac. Wskazano na zachowanie powierzchni zielonych oraz obiektów wartościowych architektonicznie. Podkreślono potrzebę projektowania uniwersalnego. Zaakceptowano możliwość wyburzenia budynków usytuowanych po obu stronach gmachu dawnego Dworca Górnośląskiego. Z aprobatą przyjęto propozycję umieszczenia dominanty oraz udostępnienia dla mieszkańców terenów pomiędzy budynkami a peronami PKP.

Kolejnym krokiem było rozpisanie konkursu studialnego na opracowanie koncepcji urbanistyczno-architektonicznej zagospodarowania terenu pokolejowego, zlokalizowanego wzdłuż ulicy Małachowskiego. Określono regulamin konkursu, w którym wskazano m.in. elementy, które mają zostać zachowane oraz ustalono skład sędziowski. W sądzie konkursowym zasiedli m.in. przedstawiciele miasta z zakresu: ochrony zbytków, planowania przestrzennego, zieleni i spraw społecznych oraz przedstawiciel inwestora. Na konkurs wpłynęło 26 prac. Przeanalizowano wszystkie projekty i po burzliwych naradach zdecydowano się przyznać miejsca od jednego do trzeciego oraz dwa wyróżnienia. Zwyciężyła koncepcja trójki młodych projektantów. Jak później w uzasadnieniu wskazano, architekci: Marta Dąbrowska, Anna Okoń i Aleksander Czerwonka-Jabłoński nagrodę otrzymali za „(..) trafną i lapidarną odpowiedź na złożoną problematykę projektową (..). Dużym walorem pracy jest ukształtowanie bogatych powiązań przestrzeni publicznych: pl. Dworcowego, ul Małachowskiego oraz terenu dawnych peronów pocztowych z wprowadzeniem nowych funkcjonalności i miejskiej oferty w te przestrzenie. W pracy wykorzystany zostaje potencjał ukształtowania wielkomiejskiego charakteru dla przedmiotowego terenu przez wprowadzenie nowych obiektów kubaturowych – dominanty liniowej(..)”2.

Szczególnie wartym uwagi jest trafne powiązanie rozwiązań biznesowych, takich jak nowoczesna wysoka zabudowa, która daje gwarancję na realizację wizji, ponieważ powoduje, że inwestycja staje się ekonomicznie zasadna. Mieszkańcy otrzymują dużą część terenów zielonych oraz otwarty plac miejski przed odrestaurowanym budynkiem Dworca Górnośląskiego. Dzięki tym zabiegom, zamknięty obecnie teren, po raz pierwszy zostanie udostępniony mieszkańcom, którzy będą mieli możliwość dojścia do zabytkowych wiat peronowych od strony ulicy Małachowskiego. Teren pod wiatami, zgodnie ze zwycięską wizją, ma zostać wykorzystany jako miejsce wypoczynku, w którym będą mogły być organizowane różne eventy, jak np. nocny targ gastronomiczny. Podobne miejsca już teraz funkcjonują z sukcesem, np. w Warszawie i Gdyni. Sam budynek dworca ma zostać odnowiony oraz przeznaczony na funkcje kulturalne.

 

fot. Projekt zwycięskiej pracy

Wszystkie działki wchodzące w skład omawianego obszaru pozostają w rękach inwestorów prywatnych. Lokalizacja terenu oraz zwycięska wizja powodują, że inwestycje na tym obszarze stają się ekonomicznie zasadne. Co więc stoi na przeszkodzie, żeby podjąć się rewitalizacji tego obszaru? Konkurs został rozstrzygnięty 21 maja 2019. Miasto, mimo modelowego podejścia do zagospodarowania przestrzeni w tak ważnej tkance miasta, obecnie niestety zwleka z podjęciem prac nad nowym planem miejscowym. Na dzień oddania tego artykułu, miasto deklaruje chęć rozpoczęcia prac nad zmianą. Niestety, w ślad za tymi zapewnieniami, nie ma żadnych deklaracji odnośnie terminu.

Włodarzom miasta należy się pochwała za to, w jaki sposób podeszli do tematu zagospodarowania tego terenu. Zdroworozsądkowo, zamiast narzucać wypracowaną przez siebie wizję, w pierwszej kolejności pozwolili wszystkim zainteresowanym wypowiedzieć się na temat planowanej przestrzeni. W kolejnych krokach określono wytyczne i poproszono architektów, aby zaproponowali najlepsze rozwiązania. Na koniec, w porozumieniu grupa specjalistów w swoich dziedzinach wybrała najciekawszą pracę, która może być wykorzystana w toku dalszych prac planistycznych. Mając określoną wizję oraz inwestorów chętnych do zainwestowania w teren, pozostaje już tylko przystąpić do realizacji. 

Artur Rostocki
Kancelaria Radcy Prawnego mec. Roberta Naborczyka

 

 

1 Prof. zw. dr hab. Janusz L. Dobesz „Analiza wartości historycznej budynku magazynowego przy dawnym Dworcu Kolei Górnośląskiej we Wrocławiu”.

2 Uzasadnienie do wyników konkursu, źródło: http://www.wroclaw.sarp.org.pl/pl/news/konkursy/akupunktura-miasta-wyniki-konkursu

Translate »