Koniunktura na małe biura
Bieżący, 2012 rok okazał się aktywnym okresem dla rynku powierzchni biurowych w Polsce. Kondycja polskiej gospodarki jest na tyle dobra, że wciąż przyciąga zagranicznych inwestorów, a to z kolei rodzi popyt na nowoczesne powierzchnie biurowe. Optymizmem napawa fakt, że również polskie firmy wykazały dużą aktywność, zwiększając swój udział w ogólnym wolumenie transakcji.
Najlepsze wyniki odnotowuje tradycyjnie rynek stołeczny, zarówno w podaży lokali i budynków biurowych na sprzedaż, jak i w ilości powierzchni do wynajmu. Od ubiegłego, 2011 roku w Warszawie przybyło około 180 tys. mkw. nowoczesnych biur, co zwiększyło zasób do prawie 3,7 mln mkw. powierzchni (dane za: Cushman&Wakefield). Nowa podaż równoważona jest stałym popytem, tak więc stawki czynszów najmu utrzymują się na niezmienionym poziomie. W COB (Centralny Obszar Biznesu), czyli w rejonie ścisłego centrum, czynsze mieszczą się w przedziale 24-27 euro/mkw./m-c, natomiast w pozostałych lokalizacjach można wynająć biuro, w tym także w dobrym standardzie klasy B i B+, za 14-17 euro/ mkw./m-c. Pomimo nadpodaży gotowej powierzchni oraz trwających realizacji kolejnych budów, planowane są nowe inwestycje biurowe, zwłaszcza, że przed deweloperami tego sektora rynku otworzyły się nowe możliwości – w bieżącym roku uchwalono wreszcie miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla obszaru w sąsiedztwie Pałacu Kultury. Na tym cennym dla rozwoju centrum terenie powstaną więc wkrótce kolejne wysokościowce, dostarczając nowoczesnych lokali biurowych w najwyższym standardzie.
Ożywienie panuje także na rynkach biurowych w pozostałych dużych miastach Polski. Na plan pierwszy wysuwają się: Kraków, Wrocław, Poznań i Trójmiasto. Zaraz za nimi lokuje się Łódź, która ma duży potencjał w postaci lokalizacji w samym centrum kraju i bliskości Warszawy przy zdecydowanie tańszym rynku, co jest mocnym atutem. Zasoby nowoczesnej powierzchni biurowej w tych miastach, pomimo zwiększania się w kolejnych latach, są znacznie niższe niż w Warszawie i wynoszą: w Krakowie ok. 500 tys. mkw., we Wrocławiu blisko 450 tys. mkw., w Trójmieście i Poznaniu po ok. 300 tys. mkw., w Łodzi i Katowicach 220 i 270 tys. mkw. (wg szacunków WGN, na podstawie: Cushman&Wakefield). Stawki czynszów dla najlepszych lokalizacji i standardu utrzymują się na poziomie 11-17 euro/ mkw./m-c, oraz dla niższego standardu 6-10,5 euro/mkw./m-c.
We wszystkich miastach Polski, oprócz lokali biurowych w budynkach nowo wybudowanych w ostatnich latach, dostępne są także powierzchnie w starszych, zmodernizowanych obiektach, a w przypadku zwłaszcza takich miast jak Kraków, Wrocław i Gdańsk, także w zabytkowych kamienicach. Po przeprowadzeniu remontów i podniesieniu standardu, przyciągają najemców konkurencyjnym poziomem stawek czynszów oraz doskonałą lokalizacją w centrach miast, przy głównych ulicach. W przypadku kamienic dodatkowymi walorami są indywidualny charakter i klimat tworzony przez zabytkową architekturę, a także, co często podkreślają najemcy, mniejsza skala budynków, co umożliwia łatwiejszą niż w dużych centrach biurowych, identyfikację firm i dostępność dla ich klientów.
Według analizy WGN, na przestrzeni dziesięciu miesięcy 2012 roku dominowały umowy wynajmu małych lokali biurowych z przedziału 50 – 80 mkw., w standardzie klasy A, B+ i B, zawierane na okres 2 lub 3 lat, głównie przez przedstawicieli polskich firm, reprezentujących small business. Warto też zwrócić uwagę na zwiększony w bieżącym roku popyt na małe lokale, o powierzchni 20 – 40 mkw., w dobrym standardzie, ale z umiarkowanym czynszem, ze strony młodych firm rozpoczynających dopiero swoją działalność.
Większe powierzchnie, rzędu 300 – 600 mkw., w najwyższym standardzie klasy A i B+ były przedmiotem transakcji głównie w przypadku firm z kapitałem zagranicznym lub mieszanym; umowy zawierano najczęściej na 5 lat.
W porównaniu z I kwartałem bieżącego roku, zmniejszyło się zainteresowanie powierzchniami do remontu, klienci byli bardziej wymagający, planując jak najszybsze rozpoczęcie działalności. Pomimo dużej wagi kryterium niskiej ceny, a więc możliwości odliczenia czynszu za okres remontu i adaptacji biura do własnych potrzeb, wybierali lokale gotowe do natychmiastowego wprowadzenia się.
Prognozy dla rynku biurowego w Polsce są, jak na razie, optymistyczne. Utrzymuje się popyt, głównie ze strony kapitału zagranicznego, na inwestowanie w budynki biurowe. Pojawiają się też sygnały rosnącego zainteresowania lokalizacjami w mniejszych polskich miastach, oferujących korzystne warunki do rozwoju biznesu.
Małgorzata Battek
źródło: Property Journal 12-1/2013