Przegld rynku budynk
Rynek sprzedaży i kupna budynków handlowych jest specyficznym, ale też bardzo ciekawym segmentem całego rynku nieruchomości. Kupno takiego obiektu w celach inwestycyjnych często wiąże się z późniejszym wynajmem powierzchni. Pytanie tylko czy opłaca się inwestować w nieruchomości komercyjne z przeznaczeniem na handel i usługi? W dużych miastach rozpiętość stawek za tego typu nieruchomości sięga od 1,5 mln do nawet 13 mln zł, za nowy wielopiętrowy budynek.
Aktualnie wśród ofert WGN 256 dotyczy całych budynków handlowo – usługowych, wystawionych na sprzedaż. Liczba ofert w tym segmencie jest dość duża. Średnia cenowa metra kwadratowego tego typu nieruchomości wynosi w WGN, w skali całego kraju, 3000 złotych za metr kwadratowy.
Nabywcami takich nieruchomości mogą być na pewno podmioty i osoby zainteresowane bądź zyskami z najmu, ewentualnej późniejszej odsprzedaży, bądź sieci i placówki handlowe, które szukają nowych, atrakcyjnych lokalizacji dla swoich punktów. Rynek najmu tego typu powierzchni uważany jest przez ekspertów za jedną ze stabilniejszych form inwestowania, mimo, że mającą charakter długoterminowy. Przyjmuje się, że jeśli inwestycja jest trafiona, można liczyć na roczną stopę zwrotu na poziomie około 8 – 10 %, co oznacza, że koszt kupna lokalu zwróciłby się w ciągu 10 – 12 lat. Oczywiście powinniśmy pamiętać, że tego typu nieruchomości też są opatrzone ryzykiem.
Kupujący budynki z przeznaczeniem na wynajem musi pamiętać, że kluczową kwestią jest lokalizacja. Jeśli np. sklep ma znaleźć najemców, musi być położony np. przy dużych ciągach komunikacyjnych, bądź w miejscu, gdzie brakuje obiektów handlowych. Ważne jest też, by np. witryny budynku były umiejscowione od strony ulicy i by powierzchnie handlowe były zlokalizowane na parterze. To wszystko również przyciąga klientów przyszłego najemcy. Za inwestowaniem w nieruchomości handlowo – usługowe na wynajem przemawia też choćby wieloletnia umowa najmu. Standardem jest podpisywanie umów na przynajmniej 5 lat, co odróżnia ten rynek np. od rynku wynajmu mieszkań, gdzie dominują umowy podpisywane na rok.
Jak już wspomnieliśmy – średnia cenowa w WGN wynosi 3000 złotych, ale stawki są bardzo mocno zróżnicowane w zależności od standardu, lokalizacji i powierzchni. Jak łatwo się domyślić – najwyższe ceny zyskują budynki w dużych miastach, w szczególności w centralnych lokalizacjach, przy głównych ulicach handlowych itp.
Przykładowo – we Wrocławiu średnie stawki w tym segmencie wynoszą 5 tys. zł za metr i nawet xanax overdose w jednym mieście są zróżnicowane. Budynek handlowy 371 m.kw. przy ulicy Piłsudskiego, inwestor życzy sobie 6200 zł od metra. By kupić całość, musimy zapłacić 2,3 mln zł. Z kolei cena ofertowa innej nieruchomości wystawionej do sprzedaży, w dzielnicy Fabryczna to 7000 zł od metra . Tam do kupienia jest cały zakład przetwórstwa spożywczego, zajmujący się produkcją gotowych dań. Oferta może dotyczyć klientów zainteresowanych taką działalnością, przewiduje sprzedaż z maszynami i pełnym wyposażeniem.
W Krakowie metr kwadratowy średnio kosztuje 6 tys. zł. Ceny za tego typu obiekty zaczynają się od 1,1 mln, a sięgają 3,5 mln zł.Najwyższe stawki zyskują budynki stosunkowo nowe, które mogą być przeznaczone na działalność różnego typu. Za 6800 zł za metr wystawiony został na sprzedaż 240 metrowy obiekt z 2007 roku w dzielnicy Krowodrza. Budynek może pełnić zarówno funkcję usługowo – biurową, jak i mieszkalną. Z kolei mniejsze wyceny zyskują obiekty stare, popeerelowskie, typu pawilon, zwłaszcza duże powierzchniowo. Dla przykładu; wystawiony na sprzedaż 1000 – metrowy pawilon z lat 70. jest do kupienia za 3500 zł od metra.
W Gdańsku średnia cenowa obecnie w WGN, wynosi blisko 9 tys. zł, w Gdyni – około 6 tys. Za naprawdę dobrą lokalizację sprzedający życzą sobie cen dużo wyższych od rynkowych. W centrum Gdańska – Wrzeszcza, 50 metrów kwadratowych lokalu po zakładzie fryzjerskim wyceniono na 12 tys. zł od metra. Oferent przekonuje, że z racji centralnego położenia jest to świetna inwestycja z przeznaczeniem na sklep, placówkę bankową itp.
Wśród ofert zdarzają się też nowe budynki handlowo – usługowe. Takim przykładem będzie oferta w Katowicach za blisko 2000 m kw. powierzchni użytkowej obiektu klasy A postawionego w 2010 roku, wyposażony w windę i klimatyzację oferent chce 13 mln zł.
Na cenę może mieć wpływ też to, czy budynek ma już najemców. Oferta, w której wynajęta jest już cześć obiektu, może być postrzegana jako pewniejsza i bardziej atrakcyjna. Tak jest w tym przypadku, gdzie część handlową na parterze wynajmuje znana sieć spożywcza.
Podsumowując: przegląd ofert z rynku>budynków handlowo – usługowych potwierdza, że jest to ciekawy i różnorodny segment rynku, który coraz bardziej zyskuje na znaczeniu. Tego typu nieruchomości w WGN przybywa. Stanowią one atrakcyjną i perspektywiczną alternatywę dla inwestorów zainteresowanych nieruchomościami komercyjnymi.
Marcin Moneta/ Analityk WGN