Nieruchomości inwestycyjne. Trend na mikroapartamenty
Polskie mieszkania regularnie drożeją. W III kwartale 2024 roku wzrosty cen w największych miastach wyniosły od 7 do 15 proc. r/r. Dodając do tego rynkowe trudności związane z dostępnością lokali, mikroapartamenty stają się dla wielu atrakcyjną opcją na zakup – szczególnie w dużych miastach.
Rosnąca popularność
W ostatnich latach mikroapartamenty zaczęły przyciągać uwagę nie tylko inwestorów, ale i osób poszukujących własnego miejsca do życia. Przez niektórych są uznawane za odpowiedź na kryzys dostępności mieszkań, inni uważają je natomiast za symbol zmieniających się standardów przestrzeni mieszkalnych. Jednego można być jednak pewnym – popularność mikroapartamentów rośnie, choć wciąż stanowią one jedynie niewielki odsetek rynku. W III kwartale 2023 r. mniej niż 2 proc. mieszkań na rynku sprzedaży w 16 miastach wojewódzkich miało powierzchnię mniejszą niż 25 mkw. – podaje portal Propertly.io. Co więcej, ponad 85 proc. z nich znajdowało się na rynku wtórnym. Oznacza to, że do ofert mogą zaliczać się również lokale starsze, takie wybudowane nawet w latach 1959-1974 – mikroapartamenty istniały już wtedy, chociaż jeszcze nie miały współcześnie funkcjonującej nazwy. Większy jest natomiast ich udział w sektorze najmu – stanowią tam 6,5 proc. całego rynku. To tym samym ważniejszy segment niż choćby mieszkania liczące od 90 mkw. (5 proc.).
„W ostatnich latach mikroapartamenty cieszą się coraz większym zainteresowaniem osób poszukujących swojego miejsca na rynku mieszkaniowym. Z jednej strony są najlepszym możliwym rozwiązaniem, które odpowiada na współczesne realia, z drugiej natomiast odzwierciedleniem zmieniającego się stylu życia Polaków. Pomieszczenia te oferują bardzo funkcjonalne rozwiązania przestrzenne, które pozwalają na optymalne wykorzystanie każdego metra kwadratowego. W szczególności przyciągają młodych, żyjących w szybkim tempie ludzi, głównie singli, dla których priorytetem jest mieszkanie w nowoczesnym budownictwie, w atrakcyjnej lokalizacji, przy bardzo ograniczonym budżecie. Jednak to nie jedyna grupa, mikroapartament może być również atrakcyjną opcją dla osób starszych, które szukają mniejszego, łatwiejszego w utrzymaniu lokum na emeryturę, a także dla ludzi w średnim wieku, chcących rozpocząć nowy etap życia” – mówi Anna Pyzik, pośrednik w obrocie nieruchomościami, Inplus New Home.
Niższy próg wejścia
Mikroapartament to pomieszczenie mieszkalne, a więc przestrzeń w budynku przeznaczona do zamieszkania, pełniąca różnorodne funkcje. Zazwyczaj nie przekracza 25 mkw. i zaprojektowana jest z myślą o maksymalnym wykorzystaniu metrażu. W kontekście prawnym mikroapartamenty są też szczególnym przypadkiem – właściciel nabywając w budynku pomieszczenie mieszkalne, staje się właścicielem części księgi wieczystej danego budynku. Zdecydowanie obniża to próg wejścia i sprawia, że mikroapartamenty są dla wielu osób o wiele bardziej dostępne finansowo.
„Mikroapartament to rozwiązanie dla osób, które chcą zamieszkać same, jednak nie chcą lub nie mogą zaciągnąć wysokiego kredytu hipotecznego. To również alternatywa dla wynajmu, zwłaszcza w dużych miastach, gdzie ceny nieruchomości są znacznie wyższe – mówi Anna Pyzik. – Mikroapartamenty mogą być także doceniane pod kątem inwestycyjnym, biorąc pod uwagę ich atrakcyjne położenie w pobliżu uczelni, biurowców, restauracji czy obiektów kultury” – dodaje.
Realna alternatywa
Rosnące ceny nieruchomości, zwłaszcza w większych miastach, to jedno z głównych wyzwań współczesnego rynku. W Warszawie, Krakowie i innych dużych miastach ceny osiągnęły już poziomy, które dla wielu osób są poza zasięgiem. Według danych podawanych przez JLL, w III kwartale 2024 r. ceny w relacji r./r. wzrosły we wszystkich badanych aglomeracjach – w Warszawie było to 11,5 proc., w Krakowie 8,1 proc., we Wrocławiu 7 proc., w Trójmieście 14 proc., w Poznaniu 9,2 proc., a w Łodzi – aż 15,1 proc.
Te dane oznaczają, że nawet przy wsparciu kredytu hipotecznego zakup większej nieruchomości jest coraz trudniejszy, szczególnie w obliczu rosnących stóp procentowych i braku pewności co do przyszłych programów wsparcia rządowego. Co więcej, podaż mieszkań w najbardziej atrakcyjnych dzielnicach miast jest ograniczona, co dodatkowo winduje ceny. Mikroapartamenty dla wielu mogą być więc szansą na życie w centrum miasta – lokalizacji, która w przypadku większych mieszkań jest często poza zasięgiem finansowym przeciętnego obywatela.
„Warto także zauważyć, że urbanizacja i koncentracja miejsc pracy w miastach powodują rosnące zapotrzebowanie na małe, elastyczne i tanie rozwiązania lokatorskie, tak jak ma to miejsce w innych krajach Unii Europejskiej – a mikroapartamenty są odpowiedzią na te potrzeby” – mówi Anna Pyzik.
fot. materiały prasowe Inplus New Home






























