W Łodzi szukamy dużych mieszkań
Mimo tego, że w Łodzi kupowane są ostatnio droższe mieszkania, nadal daleko im cenowo do stawek z największych polskich miast. Na popularności zyskują domy zlokalizowane pod miastem, w takich miejscowościach jak np. Andrespol, Nowosolna czy Andrzejów.
Jeszcze tylko dwa miesiące zostały do kolejnej podwyżki wymaganego minimalnego wkładu własnego. Jednak wiele wskazuje, że od nowego roku w kilku bankach nadal będzie można uzyskać kredyt hipoteczny, posiadając 10% wartości mieszkania.
Zainteresowanie lokalami pod Łodzią
W Łodzi nieustannie największym zainteresowaniem cieszą się rozkładowe mieszkania dwupokojowe oraz trzypokojowe, niezależnie od lokalizacji. Łódź jako jedno z największych miast akademickich w Polsce, oferuje wachlarz lokali przeznaczonych na inwestycje. – Często zgłaszają się do nas osoby zainteresowane nieruchomościami z przeznaczeniem pod wynajem, mówi Maciej Czyż, ekspert Metrohouse. – Zauważyliśmy, że biorąc pod uwagę zbliżający się koniec roku, klienci intensyfikują swoje poszukiwania, licząc na finalizację transakcji jeszcze w 2016 r. Interesującym zjawiskiem jest popularność domów zlokalizowanych nieopodal Łodzi. W głównej mierze dotyczy ona takich miejscowości jak Andrespol, Andrzejów, Nowosolna, czy też okolice Aleksandrowa Łódzkiego oraz Konstantynowa Łódzkiego.
Łódzkie mieszkania nadal atrakcyjne cenowo
Mimo systematycznych wzrostów cen notowanych na rynku pierwotnym, Łódź nadal pozostaje „najtańszym” miastem spośród sześciu analizowanych metropolii. – Ta sytuacja nie zmieniła się w III kw. 2016 r. Od lipca do września 2016 roku, obliczyliśmy, że średnia cena mieszkań z oferty łódzkich deweloperów to 5 076 zł za mkw. W całym 2015 roku analogiczny wynik (4 851 zł za mkw.) nie przekraczał jeszcze granicy 5 000 zł za mkw. – mówi Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl. – Pomimo zmian cenowych, lokale kosztujące 4 000 – 5 000 zł za mkw. wciąż pozostają najbardziej liczną grupą na łódzkim rynku deweloperskim (60% łącznej podaży od lipca do września 2016 r.).
Jeżeli chodzi o wyraźne zmiany struktury cenowej, to w III kw. 2016 r. można było zauważyć tylko wzrost odsetka lokali wycenionych na 4 000 – 5 000 zł za mkw. (+0,91 p.p. w stosunku do II kw. 2016 r.). Takie mieszkania mają zdecydowanie lepszą relację ceny do poziomu wynagrodzeń niż najpopularniejsze „M” z innych dużych miast. – Problem polega jednak na tym, że Łódź ze względu na niekorzystne zmiany demograficzne jest mało atrakcyjnym rynkiem dla deweloperów. Program MdM tylko przejściowo zwiększył zainteresowanie, jakim stolica województwa łódzkiego cieszy się wśród inwestorów mieszkaniowych – dodaje Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.
Na początku października 2016 r. okazało się, że łodzianie przez sześć kolejnych miesięcy będą mogli kupować dotowane mieszkania deweloperskie z ceną do 4 200,90 zł za mkw. To oznacza spadek limitu MdM o 1,25% w relacji do II kw. 2016 r. Październikowa zmiana nie powinna mieć jednak negatywnego wpływu na wyniki MdM-u w Łodzi, gdyż lokalne limity nadal są stosunkowo wysokie. Większym problemem jest niedobór nowych mieszkań z terminem ukończenia w 2017 r. i 2018 r. Może się okazać, że na początku 2017 r. łódzki rynek wtórny „przejmie” więcej dopłat, niż lokalny rynek pierwotny.
Rośnie wymagany wkład własny
Osoby, które planują kupić w Łodzi mieszkanie powinny przygotować się na wprowadzenie pewnych zmian na rynku kredytów hipotecznych. Niezbyt pomyślną informacją jest to, że zostały już tylko dwa miesiące do czasu kolejnej podwyżki minimalnego wkładu własnego. Banki, które nie wykupią specjalnego ubezpieczenia, będą mogły udzielać kredytów tylko osobom posiadającym aż 20% wkładu własnego. Na szczęście wiele wskazuje na to, że w ośmiu bankach nadal będzie można uzyskać kredyt przy wkładzie własnym wynoszącym 10%.
Dobrą wiadomością jest natomiast to, że za dwa miesiące udostępniona zostanie kolejna pula pieniędzy przeznaczonych na dopłaty w ramach programu „Mieszkanie dla młodych”. – Przypomnijmy, że obecnie można starać się jedynie o wsparcie na 2018 r. W styczniu ponownie pojawią się natomiast dopłaty dostępne od ręki. To z pewnością spowoduje wzmożony ruch na rynku nieruchomości – mówi Jarosław Sadowski, ekspert Expandera. – W Łodzi MdM cieszy się sporym zainteresowaniem. Od początku jego działania osoby kupujące mieszkanie na tamtym rynku uzyskali dopłaty na kwotę 41 mln zł. Średnio wyniosła ona 22 296 zł.
Biorąc pod uwagę, jak szybko były wykorzystywane pieniądze na dopłaty w tym roku, można podejrzewać, że pula 373 mln zł nie wystarczy na długo. – Prawdopodobnie już pod koniec roku wiele osób zacznie szukać mieszkań spełniających kryteria programu, a od stycznia rozpocznie się masowe składanie wniosków. Tak jak w tym roku pieniędzy najprawdopodobniej wystarczy do marca. Jeśli więc ktoś planuje kupić mieszkanie ze wsparciem MdM to nie powinien zwlekać – dodaje Jarosław Sadowski.
Źródło: Raport Metrohouse i Expandera