Cztery zasady dobrego kredytobiorcy
Załatwienie wszystkich formalności związanych z kredytem hipotecznym bywa kłopotliwe. Dzięki odpowiednim przygotowaniom, możemy jednak kredyt uzyskać łatwiej i może być on tańszy. Expander przedstawia cztery proste zasady, którymi powinni kierować się przyszli kredytobiorcy, by zwiększyć swoje szanse na pozytywną decyzję banku.
Po pierwsze: oszczędzaj, to się opłaca
Jeśli na poważnie myślimy o zaciągnięciu kredytu, warto zawczasu samodzielnie zgromadzić jak największe oszczędności. To ważne, ponieważ z jednej strony banki wymagają wkładu własnego wynoszącego minimum 10% wartości nieruchomości, a za dwa miesiące wartość ta wzrośnie do 15%. Z drugiej natomiast, im większy kapitał posiadamy, tym lepsze warunki zaproponują nam instytucje finansowe i tym mniejsze poniesiemy koszty. – Jeśli uda nam się zgromadzić oszczędności wynoszące przynajmniej 20% wartości nieruchomości, wtedy nie będziemy musieli płacić za ubezpieczenie niskiego wkładu własnego i dodatkowo uzyskamy niższą marżę – zauważa Jarosław Sadowski, ekspert Expandera. – Przykładowo, przeciętna marża dla kredytów z minimalnym (10%) wkładem własnym wynosi 1,95%. Jeśli uzbieramy kapitał wynoszący 25%, wtedy spada ona do poziomu 1,7%.
Po drugie: pamiętaj o terminach
Jeśli mamy już jakieś zobowiązania finansowe, jedną z kluczowych kwestii jest ich terminowe regulowanie. Co ważne, dotyczy to nie tylko wcześniej zaciągniętych kredytów, ale również comiesięcznych opłat za prąd czy abonament telefoniczny. Nawet tego rodzaju zaległości mogą mieć znaczenie w czasie oceny naszej zdolności kredytowej. Jeśli w przeszłości zdarzały nam się opóźnienia w spłacie zobowiązań, warto przed złożeniem wniosku kredytowego sprawdzić, czy nasze dane nie pojawiły się w bazach BIK czy KRD.
Po trzecie: nie poręczaj
Planując zaciągniecie kredytu musimy wykazać swoją zdolność do jego spłaty. Gdy jej brakuje, instytucja może zaproponować udzielenie kredytu, ale pod warunkiem ustanowienia dodatkowego zabezpieczenia. Może nim być np. poręczenie przez osobę, która posiada odpowiedni dochód i w razie problemów kredytobiorcy będzie mogła spłacić zobowiązanie. Niestety taka przysługa może okazać się bardzo niewygodna dla poręczyciela.
– Bank traktuje poręczenie tak, jak nasze własne zobowiązanie – zwraca uwagę Jarosław Sadowski, ekspert Expandera. – W każdym momencie może bowiem stać się coś, co uniemożliwi spłatę przez kredytobiorcę i obciąży nasz rachunek. Dlatego też zanim weźmiemy na siebie takie zobowiązanie, warto zastanowić się, czy w przyszłości nie planujemy sami zaciągnąć kredytu, czy nawet skorzystać z opcji zakupów ratalnych. Poręczenie może bowiem spowodować, że nie uda nam się zaciągnąć kredytu, gdy będziemy tego potrzebowali.
Po czwarte: pamiętaj o szczegółach
Dokładne przygotowanie się do rozmowy dotyczącej kredytu hipotecznego jest bardzo istotne. Warto sporządzić sobie listę pytań, które chcemy zadać zanim podejmiemy decyzję o podpisaniu umowy. Należy pamiętać, że w ten sposób obciążamy nasze konto na długie lata i jeśli coś budzi nasz niepokój lub jakieś zapisy są dla nas niezrozumiałe, lepiej wyjaśnić takie kwestie zawczasu, niż później żałować. Skrupulatność jest też wskazana podczas wypełniania wniosku. Jeśli zapomnimy o jakimś posiadanym limicie kredytowym w koncie czy karcie kredytowej, to nasz wniosek zostanie odrzucony i cała procedura istotnie może się wydłużyć.