Lokale użytkowe – inwestycja z atutami

Polska została uznana za najatrakcyjniejsze miejsce do inwestowania w Europie Środkowo-Wschodniej – wynika z ostatniego rankingu Ernst & Young*. Tylko w ubiegłym roku na inwestycje na rynku nieruchomości komercyjnych w naszym kraju wydano …

… 4,5 miliarda euro, co jest wynikiem lepszym o pół miliarda w porównaniu z 2015 r. (Raport o stanie rynku nieruchomości stworzony przez mBank Hipoteczny wiosną 2017 r.). Co ciekawe, spośród nich aż 82% stanowiły obiekty handlowe i biurowe, często przystosowane do prowadzenia własnej działalności gospodarczej.

Lokale użytkowe bardziej opłacalne

Na rynku nieruchomości powszechne jest zdanie, że inwestycja w lokale usługowe to przedsięwzięcie o większej rentowności niż kupno mieszkania, przynoszące średnio stopę zwrotu 7-8% rocznie. Dobre lokalizacje gwarantują stabilne przypływy i łatwy wynajem powierzchni użytkowej. Umowy najmu zawiera się w tym wypadku zazwyczaj na trzy, pięć lub nawet dziesięć lat. Przykładowy restaurator nie może sobie pozwolić na kontrakt z miesięcznym okresem wypowiedzenia, bo w samą tylko adaptację lokalu zainwestował mnóstwo gotówki. Długotrwałe porozumienie między stronami sprzyja więc ustabilizowaniu sytuacji finansowej obu stron.

Inwestowanie w przestrzeń użytkową zapewnia nie tylko możliwość dywersyfikacji portfela nieruchomości, ale również potencjalnie wyższe zyski. Warto przy tym zwrócić uwagę na lokale handlowe i handlowo-usługowe, zlokalizowane w centrach dużych aglomeracji miejskich przy reprezentacyjnych ulicach, deptakach czy atrakcjach turystycznych. Rynek tzw. high street retail przeżywa bowiem prawdziwy okres rozkwitu, a w ofercie można znaleźć prawdziwe perełki w zrewitalizowanych kamienicach.

Korzyści dla obu stron

Lokal użytkowy jest mniej uciążliwy dla właściciela, ponieważ za większość remontów i codziennych napraw odpowiada użytkownik. Natomiast najemca może wykorzystać w pełni świetne położenie i potencjał modelu high street, bo biznes może być otwarty o dowolnej porze, a nie w godzinach pracy centrum handlowego. Tego rodzaju transakcja daje większe pole manewru inwestorowi. W dowolnym momencie może on zadecydować o sprzedaży przestrzeni użytkowej, nawet jeśli obowiązuje go umowa najmu. Na podstawie przepisów kodeksu cywilnego, w chwili przekazania nieruchomości nowemu nabywcy zmienia się jedynie jedna ze stron kontraktu, lecz warunki pozostają te same. Inną korzyścią zakupu lokalu wraz z najemcą jest gwarancja przepływu środków od pierwszego dnia inwestycji.

Przestrzenie użytkowe w centrach dużych miast poszukiwane

Na rozwój metropolii, a co za tym idzie atrakcyjność inwestycji lokalowych, wpływają m.in. trendy migracyjne, które w Polsce przypominają te mające miejsce na Zachodzie. Powoli dociera do nas inny sposób myślenia o centrum wielkich miast. Śródmieścia są nie tylko postrzegane jako rejon przeznaczony dla turystów, ale przede wszystkim jako pełnoprawne dzielnice mieszkaniowo-handlowo-biznesowe z dużą koncentracją siły nabywczej. Widać to dobitnie na przykładzie Warszawy, mówi Andrzej Kawalec, przewodniczący rady nadzorczej Fenix Group.

Oczywistym atutem przedwojennych kamienic jest ich lokalizacja przy ruchliwych ulicach, najczęściej w punktach znakomicie skomunikowanych z resztą miasta. Właśnie dlatego także
w Warszawie butiki luksusowych marek otwierają się nie w galeriach handlowych, ale przy reprezentacyjnych placach i ulicach. Podobnie postępują polskie marki, którym zależy na rozwoju sieci i prestiżu, ale również popularne światowe sieciówki. Odrestaurowane centra miast to także miejsca dla najmodniejszych i najbardziej eleganckich restauracji, gdzie tak chętnie świętujemy ważne uroczystości lub prowadzimy rozmowy biznesowe.

Zmiana nie tylko wyglądu budynku

Odnowione kamienice mają także tę przewagę, że swój reprezentacyjny charakter, funkcjonalne rozplanowanie i doskonałą ekspozycję witryn zawdzięczają pracy sztabu architektów i rzemieślników. Następnie trafiają na rynek komercyjny w odświeżonej i atrakcyjnej dla potencjalnych klientów formie. W pełni unowocześniamy budynki od strony technicznej, natomiast pod względem estetycznym robimy wszystko, aby odzyskały swój dawny, elegancki wygląd. Dzięki temu odtwarzamy pewien element niegdyś dobrze zaprojektowanej i funkcjonującej tkanki miejskiej, a cała okolica odżywa za sprawą działalności biznesowej, podkreśla Radosław Martyniak, prezes firmy Fenix Group.

W samej Warszawie łatwo wskazać przykłady radykalnych metamorfoz ulic, takich jak Poznańska czy Hoża, niegdyś kojarzonych z drobną przestępczością i awanturującymi się alkoholikami. Dzisiaj, po aktywnej rewitalizacji licznych budynków, przyciągają one mieszkańców z całego miasta i stają się jego kolejną atrakcją turystyczną. Zupełnie jak urokliwe podwórka czy zaułki Berlina albo Paryża.

* Na podstawie wyników z rankingu „Atrakcyjności inwestycyjnej Polski 2017” przeprowadzonego przez Ernst & Young, źródło: http://www.ey.com/Publication/vwLUAssets/EY_Atrakcyjno%C5%9B%C4%87_inwestycyjna_Polski_2017/$FILE/EY-Atrakcyjnosc-inwestycyjna-Polski-2017-pl.pdf

fot. archiwum

Translate »