Warszawski Służewiec atrakcyjny dla najemców

Wbrew zapowiedziom, warszawski Służewiec biurowy nie traci na znaczeniu. Wprawdzie wciąż jeszcze boryka się z trudnościami infrastrukturalnymi, ale zostały już podjęte działania, które mają doprowadzić do ich rozwiązania. Największe zagłębie biurowe w kraju, oferujące ponad 1 mln mkw. powierzchni biurowej, wciąż przyciąga najemców. Zachęca przede wszystkim bardzo atrakcyjnymi stawkami czynszowymi.
Konkurencyjne ceny idą w parze z dobrą ofertą. Większość znajdujących się na terenie Służewca biurowców zapewnia nowoczesną powierzchnię biurową klasy A. A stawki są tu średnio o 30 proc. niższe niż w biurowcach położonych w okolicy warszawskiego Śródmieścia.
Nowe projekty biurowe
Na zabezpieczonych przez inwestorów gruntach na terenie Służewca może powstać jeszcze 300 tys. mkw. biur, ale niektórzy deweloperzy rozpatrują możliwość zamiany funkcji części planowanych inwestycji. Obecnie, według danych firmy doradczej Walter Herz, w budowie jest tu ponad 70 tys. mkw. powierzchni biurowej.
Mimo coraz większej konkurencji, przede wszystkim ze strony inwestycji realizowanych z dużym rozmachem w centralnym obszarze miasta i na bliskiej Woli, Służewiec pozostaje silnym ośrodkiem biurowym. Nowe, warszawskie centrum biznesowe, rosnące w okolicy ronda Daszyńskiego oferuje ponad 600 tys. mkw. biur, a kolejne blisko 300 tys. mkw. nowej powierzchni jest w budowie, oblicza Walter Herz.
Powstawanie nowych centrów biznesowych i migracja między nimi najemców to naturalna konsekwencja rozwoju warszawskiego rynku biurowego. Rosnąca rywalizacja w sektorze nieruchomości biurowych może jednak przynieść tylko pozytywne skutki, w postaci lepszej i bardziej różnorodnej oferty i poprawy infrastruktury miejskiej.
Jak zauważa Mateusz Strzelecki, Służewiec dostał znowu wiatru w żagle. – Widoczny jest napływ nowych najemców, a obecne na tym obszarze firmy decydują się na przedłużenie umów najmu. W 2016 roku w mokotowskim zagłębiu podpisane zostały kontrakty na wynajem ponad 100 tys. mkw. biur. A duży popyt na powierzchnię, który wciąż utrzymuje się w tym rejonie potwierdza również malejący współczynnik powierzchni niewynajętej – przekonuje ekspert.
fot. Walter Herz