Zamieszkać poza miastem czy w centrum?
Polacy coraz częściej wybierają mieszkania poza miastem, uciekając z dużych aglomeracji. Potwierdza to zwiększająca się z roku na rok popularność domów na obrzeżach miast. Na taką alternatywę decydują się również poznaniacy, którzy wybierają podmiejską ciszę i spokój z dala od wielkomiejskiego zgiełku, hałasu.
Rodzin, chcących porzucić miasto i tym samym lokale blisko centrum, jest obecnie więcej niż tych, które chciałyby zrezygnować ze spokojnego życia poza dużą aglomeracją. Oczywiście ruch cały czas biegnie w obie strony. Przeważa jednak tendencja zakupu swojego M poza miastem. Powodów takiego stanu rzeczy jest sporo.
Na pierwszym miejscu, niezmiennie od lat, jest aspekt finansowy. Atrakcyjna cena to zaleta mieszkań na obrzeżach miasta, która w porównaniu z kosztami zakupu lokalu w centrum jest niższa o około 30%. Aby zamieszkać w sercu Poznaniu za metr kwadratowy trzeba zapłacić od 6 do 8, a nawet 10 tysięcy złotych. Natomiast metr kwadratowy mieszkania poza miastem, np. w Dachowej, kosztuje około 3-4 tysiące złotych.
Innym atutem jest również znaczny komfort życia poza miastem. Mieszkańcy wiosek mają większą i bardziej zaciszną przestrzeń, często ogród. Hałas, spaliny i tłum nie stanowią przeszkody w odpoczynku po pracy czy w niedzielnym spacerze z rodziną. Obszary podmiejskie są atrakcyjne również dla dzieci. Duża liczba terenów zielonych pozwala na wiele zabaw i spotkań z rówieśnikami. Place zabaw są bardziej zadbane i ogrodzone, dzięki czemu wzrasta bezpieczeństwo maluchów. W bliskiej okolicy znajdują się przedszkola i szkoły, a dojazd częstokroć jest zapewniany przez szkoły.
fot. materiały prasowe