Rekordowe obłożenie hoteli – walka o klienta trwa
Hoteli przybywa i o klienta premium wciąż trzeba rywalizować. Sprzyja temu rekordowe obłożenie – ponad 68 proc. na koniec trzeciego kwartału 2015 roku. Konkurencyjność zwiększą inwestycje w nowoczesne rozwiązania technologiczne.
W ciągu pierwszych trzech kwartałów 2015 roku w Polsce przybyło kilkadziesiąt hoteli. Nie zmieniło to faktu, że kolejny rok z rzędu ich obłożenie w tym okresie rosło – w tym roku wyniosło już ponad 68 proc. Zdaniem ekspertów, wpływ na to miały m.in. konflikty za granicą, które skłoniły część Polaków do pozostania w kraju. W 2016 roku sytuacja może wyglądać bardzo podobnie. Nie zmieniło się jedno – zyski hoteli generują głównie klienci biznesowi.
Usługa na wysokim poziomie
Skoncentrowanie uwagi na kliencie premium doprowadziło do rozwoju oferty luksusowej. O ile potężne, globalne marki były na to przygotowane, to obiekty niezależne, również te dwu- i trzygwiazdkowe, zaczynają myśleć o zwiększeniu konkurencyjności. Kluczowe okazuje się inwestowanie w technologię.
– Muszą to być rozwiązania, które gościom zapewniają większy komfort, a jednocześnie przynoszą korzyść zarządcy hotelu. Dobrym przykładem są nowoczesne systemy kontroli dostępu – mówi Rafał Osiński, architekt i ekspert ds. technologii budowlanych w firmie Häfele. – Systemy typu Dialock ułatwiają poruszanie się po obiekcie, korzystanie z jego oferty, a jednocześnie jeśli są dobrze dobrane, mogą być łatwo serwisowane i niedrogie w eksploatacji. Jak wygląda praktyka?
Klient wyposażony w uniwersalną, elektroniczną kartę-klucz uzyskuje łatwy dostęp nie tylko do swojego pokoju, ale np. do piętra zarezerwowanego dla gości VIP, windy, sali konferencyjnej, sauny czy wydzielonego parkingu – nawet do szafek basenowych lub narciarskich. Przypisanie indywidualnych cech do jednej elektronicznej karty-klucza, pozwala na skrojenie oferty konkretnie pod danego klienta. System kontroli dostępu umożliwia także zdalne nadawanie uprawnień dostępu dla pracowników hotelu, jak i zewnętrznych firm serwisowych. Zarządca może nadawać poszczególnym użytkownikom prawo wejścia w określonych dniach, a nawet godzinach, czy do konkretnych stref budynku oraz kontrolować, czy personel regularnie wypełnia swoje obowiązki w miejscu pracy.
Realne korzyści dla hotelu
Korzyści z zastosowania tego typu technologii odczuwa także zarządca hotelu.
– Terminale drzwiowe systemu Dialock, dzięki wysokiej jakości i odpornej na uszkodzenia obudowie, wytrzymują nawet dekadę. Terminale zasilane są bateryjnie, a o konieczności wymiany (średnio co 2 lata) informuje migająca dioda. Długa żywotność i bezawaryjność znacząco ogranicza ponoszone koszty, wynikające z wyłączenia pokoju z użytku – wyjaśnia Rafał Osiński.
Przewagę nad konkurencją Dialock uzyskuje też w kwestii serwisowania. Dobierając system, należy zwrócić uwagę na szybkość montażu, która jest szczególnie ważna również przy wymianie terminali. Najlepszym rozwiązaniem jest standardowe otworowanie pod zamek ograniczające koszt montażu. To pozwala dodatkowo na instalację dowolnego alternatywnego modelu terminala, bez konieczności przerabiania lub wymiany skrzydła drzwiowego. Jest jeszcze kilka zalet stosowania systemów elektronicznych. Karty zbliżeniowe, w przeciwieństwie do kluczy, nie mogą zostać podrobione.
– Do otwierania drzwi stosowana jest najpopularniejsza technologia MIFARE, ale karty systemu Dialock są dodatkowo kodowane. Nie można ich łatwo podrobić, a skopiowane karty bez autoryzacji nie działają – tłumaczy Rafał Osiński. Ponadto oferowane oprogramowanie systemu Dialock jest „otwarte”, bo pozwala na łatwą i tanią rozbudowę wraz ze wzrostem zatrudnienia czy rozbudową obiektu o nowe funkcje lub pokoje.
Inwestycja w nowoczesne rozwiązania, jak systemy kontroli dostępu, pozwala na istotne podniesienie jakości usług. Stały wzrost tego aspektu jest kluczem do sukcesu w sytuacji, gdy walka o klienta nabiera tempa. Szczególną uwagę należy zwrócić na potrzeby
i wymagania najważniejszych gości, których niełatwo przekonać, ale bardzo łatwo stracić.
fot. materiały prasowe